Pełna ironii komedia wyśmiewająca uniformizację życia w wielkich aglomeracjach miejskich PRL-u. Architekt Andrzej Leski i jego żona, będąca w zaawansowanej ciąży, mieszkają w ponurym mrówkowcu. Krystyna marzy o zmianie mieszkania. Andrzej ma na ten temat mieszane uczucia, gdyż jako architekt walnie przyczynia się do powstawania takich molochów. Pod presją żony Andrzej przegląda anonse o zamianie mieszkania. Niestety, jedyna oferta podchodzi z sąsiedniego bloku.