W młodości Ed Harris nie myślał o robieniu kariery aktorskiej, ale sportowej. W szkole średniej namiętnie grywał w baseball i "football" amerykański. Za doskonałe wyniki sportowe otrzymał stypendium, dzięki któremu mógł podjąć studia na Uniwersytecie Columbia. Kiedy w 1971 roku wraz z rodziną przeprowadził się do Oklahomy, kontynuował edukację na tamtejszej uczelni. To właśnie tam po raz pierwszy zetknął się z aktorstwem. Został członkiem szkolnego kółka teatralnego i dzięki ciężkiej pracy udało mu się zaangażować do miejscowego teatru. Tam po przedstawieniu "Camelot", w którym grał króla Artura, otrzymał swoje pierwsze owacje na stojąco. Zachęcony tym sukcesem przeniósł się do Kalifornii, gdzie ukończył szkołę aktorską. Przez kilka następnych lat grywał w tamtejszych teatrach, zyskując bardzo dobre recenzje. Swoją osobą udało mu się zainteresować producentów filmowych, którzy zaczęli obsadzać go w niewielkich rolach. Punktem zwrotnym w karierze Harrisa był film "Pierwszy krok w kosmos". Wcielił się tam w postać astronauty Johna Glenna. Co prawda obraz nie był przebojem, ale krytycy zwrócili uwagę na młodego aktora. Przez kilka następnych lat zagrał w wielu filmach, które mimo iż były na dobrym poziomie, to jednak nie stały się kasowymi przebojami. Tak było do roku 1989, kiedy został zaangażowany przez Jamesa Camerona do filmu "Głębia". Rola ta uczyniła z niego gwiazdę. W 1995 roku aktor otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara za film "Apollo 13". Kolejne nominacje do Oscara otrzymał w 1998, 2000 i 2002 roku za role w filmach: "Truman Show", "Pollock" i "Godziny".