Zabawna i lekka komedia o "świętej wojnie", jaka toczy się między kibicami dwóch małomiasteczkowych drużyn piłkarskich. W tej rywalizacji - a rzecz się dzieje na Śląsku, centrum polskiego futbolu - wszystkie chwyty są dozwolone. Nie skąpi się pieniędzy, w pojedynek zaangażowani są zarówno dyrektor kopalni, jak i komendant milicji. Działacze sportowi usiłują "załatwić" wynik meczu w kawiarniach, a gdy "koperty" nie skutkują, uciekają się do różnych forteli. Działacze i kibice zespołu "Naprzód" za wszelką cenę chcą wygrać mecz ze "Spartą". Wysłana przez nich piękna Gabrysia ma uniemożliwić najlepszemu zawodnikowi "Sparty" Walczakowi udział w meczu. Dziewczyna jednak z wzajemnością zakochuje się w swojej "ofierze". Po meczu ma odbyć się ich ślub. Wobec takiego obrotu sprawy kibice drużyny "Naprzód" planują porwanie Walczaka. Dopiero pojawienie się podczas meczu na stadionie Gabrysi i Walczaka przechyla szalę zwycięstwa na stronę "Sparty".